Przepraszam, że co?
Ileż było
wątpliwości i pytań w chwili, gdy moje dzieci zaczęły mówić. Tak bardzo
obawiałam się dwujęzycznych sytuacji. Nie wiedziałam, jak to będzie, gdy w
naszym całkiem codziennym życiu pojawią się niderlandzkie słowa, których nie
będę rozumieć. A co zrobić z tymi słowami, których nadal nie potrafię
wypowiedzieć? A dlaczego moje dzieci nie chcą między sobą rozmawiać po polsku?
Pytania się mnożą, ale i odpowiedzi pojawiają się same, bo tak to już jest w
życiu.
Dzieci dorastają
a ja już dawno przestałam się bać tych lingwistycznych zawirowań, ponieważ
każdy dzień przynosi całkiem inne wyzwania. Czasem irytuję się, gdy mówię
jakieś słowo niepoprawnie, ale tak samo irytuję się, gdy szklanka rozbija się o
twardą podłogę. To już nie stanowi wyzwania. Rozumiemy się i to jest nasz
sukces.
Mój sukces tylko do chwili, gdy syn wchodzi do pokoju i już w drzwiach krzyczy:
Mój sukces tylko do chwili, gdy syn wchodzi do pokoju i już w drzwiach krzyczy:
- Mama zobacz, ja
już rozumiem!
- Co rozumiesz?
- ?
Nie bardzo wiem,
co właśnie usłyszałam i ogarnia mnie przerażenie, że całkiem nieświadomie byłam
w śpiączce i coś przegapiłam. Jak ogarnąć pojemność basenu, pojemnością mego
nie matematycznego mózgu? Jak ogarnąć to, że on potrafi – łatwizna.
Gdy pierwszy szok
minął i przyjęłam z pokorą świadomość, że nie każdy musi mieć w głowie kalkulator,
jak grom z jasnego nieba spadł na mnie kolejny wstrząs. Komputer! Nie ma życia
bez komputera, to wie każda mama dorastającego chłopca.
- Mama to łatwe,
słuchaj: musisz ściąć drzewo i masz drewno. Potem musisz zrobić deski a z nich
musisz zrobić workbench. Tam masz dziewięć bloków do craftingu a w inventory
tylko cztery.
- Czekaj, co jest
inventory...
- Jak klikniesz
na E to tam masz inventory i widzisz, co ty masz, co zabrałaś i takie tam.
- ?
- Jejku nie
rozumiesz? Masz deski z drewna a je masz w małym craftboxie i w ten sposób masz pierwszego craftboxa. Potem możesz zrobić
dużego craftboxa, ale to musisz już robić sama właśnie z małego. A wiesz, co
jeszcze jest fajne, nowe modsy.
-?
- Jest ich całe
mnóstwo. Herobrine mod, explosief +mod, slender mod, mutant enderman mod i
more explosive mod, ale ja najbardziej lubię explosive + mod i more explosive
mod, te są najlepsze. Wiesz, czemu? Bo masz dużo wybuchów, TNT wiesz takie
rzeczy wybuchowe i, i, i - widzę, jak bardzo się rozpędza - i masz bombę
atomową, i granaty dymne i jeszcze rocket launcher. Tam masz jeszcze bomby z
lawy, C4 i jeszcze takie bomby, które wybuchają, potem jest 9 C4 i one też
wybuchają i masz time bom. O i jeszcze tam jest bazooka!
Potem zaczął
wymieniać rodzaje TNT, ale już się całkiem pogubiłam. Może gdyby nie szok
spowodowany ilością niezrozumiałych słów, zaczęłabym dyskusję na temat
brutalności, wybuchów i wielu końców cyfrowego świata, ale nagle poczułam się
bardzo stara. Przełóżmy to na inny dzień.
Środy też są
pełne słów z jeszcze innego świata. Mój syn uczęszcza na zajęcia kółka
szachowego. Gdy już ogarnia mnie radość, że wiem, co to hetman a co wieża i jak
się poruszają, odbywa się kolejna rozmowa, której nie spisałabym bez pomocy
tłumacza.
- Dziś na szachach zrobiłem
związanie z królową.
- Co zrobiłeś?
- Wygrałem z
Kacprem w szachy. A wiesz jak ja? Stawiam tak, że nie można nic zrobić. W końcu zrobiłem
szach mat przeciwnikowi, królową zbiłem pionka a królowa była zakryta gońcem. –
Na niewidzialnej szachownicy zawieszonej w powietrzu, kreśli miejsce wszystkich
figur.
- No i co wtedy?
- No i był szach
mat! To chyba oczywiste!
-?
Oczywiście staram
się poznawać słownictwo szachowe, przeszukuję Internet za wyjaśnieniami i zaczynam
pojmować matematyczne wzory, chwilami nawet wydaje mi się, że rozumiem, co to
modsy. Jednak życie i zainteresowania dzieci zmieniają się tak szybko, że gdy
już wydaje mi się, że wszystko pojmuje, pojawiają się nowe i wszystko zaczyna
się od początku.
Sytuacje
dwujęzyczne? Jakie sytuacje dwujęzyczne?
AS
AS
Komentarze
Prześlij komentarz